a to jeszcze nie koniec podwyżek.
Sezon wakacyjny oszczędził kierowcom drastycznych podwyżek cen paliw, chociaż marzenia o litrze paliwa w cenie poniżej 5 zł mogliśmy schować między bajki. Ceny paliw na stacjach benzynowych na przełomie lipca i sierpnia 2018 roku wynosiły średnio 5,09 zł/l w przypadku Pb 95 i aż 5,38 zł/l za Pb 98. Również ceny oleju napędowego nie napawały optymizmem. Średnia wartość za ON na przełomie wakacyjnych miesięcy wynosiła 5,01 zł/l, a autogaz kosztował 2,36 zł/l. Na szczęście podczas wakacji ceny ustabilizowały się na w miarę stałym, jednak wysokim poziomie. Czy to oznacza, że możemy spodziewać się chociaż niewielkiego spadku cen paliw na stacjach? Niestety nie zapowiada się optymistycznie.
Prognozy podwyżek na jesień 2018
Według najnowszych prognoz jesień 2018 roku przywita nas niespotykanymi od długiego czasu falami podwyżek. Wzrosną ceny między innymi żywności, opłat mieszkaniowych, większości usług, a przede wszystkim paliw. Wzrost cen bezpośrednio wynika z podwyżki (około 6%) opłaty emisyjnej, a także czynników zewnętrznych wpływających na ceny na stacjach benzynowych. Opłata emisyjna, która od stycznia 2019 roku ma zostać wprowadzona w życie, spowoduje podniesienie ceny litra paliwa nawet o 10 groszy.
Sytuacja międzynarodowa, a ceny paliw dla przeciętnego Polaka
Oczywistym faktem jest wpływ aktualnej sytuacji w relacjach między największymi światowymi producentami paliw, a resztą świata, na wysokość kosztów, jakie musimy ponieść za litr paliwa. Obecne niestabilne relacje z Iranem, który jest trzecim największym producentem ropy na świecie, wynikające z nałożenia na ten kraj sankcji, spowoduje zwyżkowe zmiany w kształcie cen paliw na rynku. Obserwuje się również zmiany spadkowe w zapasach Stanów Zjednoczonych. Kolejną przyczyną podniesienia cen surowca jest brak porozumienia z pracownikami platform wydobywczych na Morzu Północnym. Efektem impasu w rozmowach może być zmniejszone wydobycie i poziom dostaw z tego kierunku. Sytuacja podaży na rynku paliw jest dynamiczna, jednak można spodziewać się jesiennego zmniejszenia dostaw ropy, co znacząco wpłynie na jednostkową cenę za baryłkę. Skutkiem tych wydarzeń może być znacząca podwyżka litra paliwa na stacjach benzynowych dla przeciętnego Kowalskiego.
Jak bronić się przed wzrostami cen paliwa?
Paliwo jest niezbędne w każdej praktycznie dziedzinie gospodarki. Jakiekolwiek wahania na rynku globalnym szybko przekładają się na cenę jednostkową litra benzyny lub oleju napędowego na stacjach. Niestety większość kierowców zmuszona jest do ciągłego korzystania z samochodów i nie ma możliwości zmiany środku transportu. Gdzie zatem szukać tańszego paliwa? I jak bronić się przed podwyżkami? Sposobów jest kilka. My przedstawimy najprostsze:
- ekonomiczny styl jazdy - jest to najlepszy sposób na zmniejszenie zużycia paliwa, co przełoży się na koszt użytkowania auta; dokładne pilnowanie obrotów silnika, unikanie nadmiernego używania klimatyzacji, a także przewidywanie sytuacji na drodze, to zdecydowanie najprostszy sposób na ograniczenie zużycia paliw;
- stacje z tańszym paliwem - czasami warto pojechać dalej, aby zatankować taniej; do najchętniej wybieranych stacji z tanim paliwem należą zdecydowanie markety; sprzedające średnio nawet trzykrotnie więcej paliwa niż normalne stacje mogą pozwolić sobie na wynegocjowanie znacząco korzystniejszych cen od dostawcy;
- unikanie tankowania na autostradach - bez wątpienia ceny za litr paliwa na przyautostradowych stacjach benzynowych są znacząco wyższe od pozostałych dystrybutorów; dlatego też, przed podróżą autostradą, warto zatankować do pełna, aby uniknąć opróżnienia portfela.
Ceny paliw w najbliższym czasie będą wzrastać. Dlatego też warto przygotować się do podwyżek i zadbać o obniżenie zużycia paliw napędowych. Powyżej przedstawiliśmy podstawowe zasady ograniczania jednostkowych kosztów zużycia paliwa. Jeśli dodatkowo mamy taką możliwość, warto przesiąść się na alternatywne źródła komunikacji, co skutecznie wpłynie na ograniczenie kosztów.