W Polsce trudno znaleźć badania na podobny temat, zatem sięgnęłam za ocean, bo tam większa populacja, więcej historii sukcesu i wniosków, które mogą się stać dla nas inspiracją. Przyjrzyjmy się amerykańskim milionerom, którzy za oceanem są nazywani „self made millionaires”, co znaczy, że do swojego wielomilionowego majątku doszli samodzielnie i za swojego życia.
Według badań „Insights on Wealth and Worth” z 2016 r. 78 proc. milionerów zaczęło jako członkowie klasy średniej albo wręcz jako ludzie biedni. To rozwiewa myśl, że większość milionerów dziedziczy pieniądze po poprzednim pokoleniu. Podjęli działania, zdyscyplinowali swoje plany finansowe i wytrwali konsekwentnie w nich przez kolejne lata.
„Możesz zacząć budować swój finansowy dobrobyt w dowolnym momencie życia. To, co czeka cię dalej, wymaga dyscypliny, determinacji i ciężkiej pracy, bo to najlepsze narzędzia na drodze do bogactwa”.
Thomas J. Stanley oraz William D. Danko, autorzy książki „The Millionaire Next Door”, zbadali około 20 lat temu ponad 1000 amerykańskich milionerów. Przeprowadzili w związku z tym tysiące badań, aby się dowiedzieć, że jest 7 czynników, które determinują sukces. Można powiedzieć, że przestrzeganie tych 7 zasad pomaga samodzielnie dojść do bogactwa. Oto one:
- Bogaci żyją znacznie ponżej swoich finansowych możliwości, wydają mniej na konsumpcję, niżby mogli. Ich standard życia wraz ze wzrostem zamożności się zmienia, ale nigdy nie dochodzi do poziomu, który moglibyśmy nazwać „życiem ponad stan”.
- Bogaci alokują swój czas, energię i pieniądze efektywnie, w działania, które budują ich majątek (akumulacja majątku).
- Bogaci uważają, że niezależność finansowa jest ważniejsza niż życie na pokaz.
- Rodzice bogatych ludzi nie otaczali ich opieką finansową za młodu (nie wspierali finansowo), ale za to dali im wiedzę, wychowanie i wzorce. Dzięki temu ich potomstwo potrafiło zbudować swoje aktywa, swój własny majątek.
- Dzieci bogatych ludzi, gdy dorosną, są finansowo niezależne.
- Bogaci ludzie są wyczuleni na okazje rynkowe. Potrafią szukać i znajdować okazje finansowe, dzięki którym mogą dobrze zarobić.
- Bogaci ludzie wybrali dla siebie właściwy zawód i zajęcie, które doprowadziło ich do bogactwa. Bogactwo nie przychodzi samo. Jest efektem osiągniętych celów i podjętych działań.
Dostępne są też świeższe badania, które w latach 2004-2007 przeprowadził w USA Tom Corley. Dowiadujemy się z „Rich Habits Study”, że jeśli marzy nam się zostanie milionerami w amerykańskim stylu, musimy się uzbroić w cierpliwość. Wyniki badań Toma Corleya mówią, że minimum czasu, na jaki trzeba się nastawić w tej drodze, to 38 lat dla 52 proc. badanych, 42 lata dla 21 proc. i mniej niż 27 lat dla 4 proc.
Wspomniany Tom Corley spędził 3 lata na badaniu amerykańskich milionerów, szukając odpowiedzi na nurtujące go pytania. Dlaczego ludzie są bogaci lub biedni? Co robią bogaci i biedni od momentu, gdy się budzą rano, do momentu, w którym kładą się spać? Ważna informacja, jaką uzyskał, dotyczyła wieku, w którym badani osiągali swoje wymarzone milionowe majątki:
- przed 40. rokiem życia – 1 proc.,
- między 40. a 45. rokiem życia – 3 proc.,
- między 46. a 50. rokiem życia – 16 proc.,
- między 51. a 55. rokiem życia – 28 proc.,
- między 56. a 60. rokiem życia – 31 proc.,
- po 60. roku życia – 21 proc.
Romantyczna koncepcja szybkiego wzbogacenia się zawsze znajduje swoją publiczność. Lubimy czytać i oglądać historie sukcesów młodych i zdolnych, którzy wpadli na genialny pomysł, a ten zrobił z nich milionerów. Tylko ile jest naprawdę takich historii? Cytowane wyniki badań pokazują, że niewiele. Jaka to lekcja dla pozostałych?
Niestety, szybkie wzbogacenie się jest rzadkim zjawiskiem. Z powyższych danych jasno wynika, że gromadzenie bogactwa trwa bardzo długo. To się po prostu nie dzieje z dnia na dzień.
W rzeczywistości 80 proc. milionerów według badania stało się bogaczami dopiero w wieku 50 lat. To bezcenna lekcja, która mówi: zacznij działać jak najszybciej! Może nie będziesz młodym milionerem, ale na pewno zamożnym człowiekiem. A jeśli wytrwasz w swoich dążeniach, to zbudujesz coś naprawdę wartościowego i będziesz się cieszył swobodą finansową.
Podsumowując
Okazuje się, że droga do bogactwa jest długa, samotna, wybrukowana wieloma trudnościami i pełna ślepych zaułków. Ci nieliczni, którzy są doświadczonymi weteranami tej drogi do sukcesu, zdecydowanie zasługują na mocne i pełne dumy określenie „self made millionaire”. A ty? Marzy ci się taka nagroda?