Kupno mieszkania to jedna z największych transakcji, jaką będziesz realizować w swoim życiu.
Kupno mieszkania to jedna z największych transakcji, jaką będziesz realizować w swoim życiu. Własne „M” to nie gadżet, z którego będziesz korzystać kilka lub kilkanaście miesięcy, ale domowa przestrzeń na długie lata. Dlatego, jeśli przymierzasz się do zakupu mieszkania na rynku wtórnym, dobrze przygotuj się do negocjacji.
Walcz o swoje
Na rynku nieruchomości jest zdecydowanie więcej mieszkań niż kupujących. A z wyliczeń ekspertów wynika, że cena ofertowa może się różnić od ceny kupna o nawet 25-30 tysięcy*. Nie zgadzaj się więc na pierwszą podaną przez właściciela kwotę i postaw na upór, a dzięki takiemu podejściu z pewnością wyjdziesz na swoje.
Jak więc przygotować się do negocjacji?
- Poznaj rynek nieruchomości – warto zaznajomić się z obowiązującymi cenami, standardem i kryteriami oceny mieszkań. Dzięki temu zyskasz wiedzę i rozeznanie, które przydadzą się w poszukiwaniach tego wymarzonego własnego „M”.
- Przyjrzyj się dokładnie mieszkaniu – choć lokal może Ci się naprawdę podobać, postaraj się znaleźć kilka minusów. Hałaśliwi sąsiedzi, stara winda, a może brzydkie napisy na budynku? To wszystko może wpłynąć na cenę mieszkania, dlatego mów o tym otwarcie właścicielowi.
- Sprawdź ceny mieszkań w okolicy – porównaj oferty lokali znajdujących się w okolicy wybranego przez Ciebie mieszkania. Jeśli będzie wśród nich choć jedna o niższej cenie, możesz użyć tego jako argumentu do negocjacji z właścicielem. Nawet niewielki upust to dodatkowe pieniądze na remont czy zakup mebli.
- Poszukaj lokali „pod klucz” – kto remontował mieszkanie lub choć jeden pokój, wie, że jest to naprawdę trudna sprawa. Jeśli chcesz uniknąć bałaganu i wielu innych problemów, przejrzyj oferty mieszkań gotowych do wprowadzenia. Coraz więcej inwestorów decyduje się na zakup, remont i sprzedaż mieszkania z zyskiem. Oczywiście oznacza to, że lokale „pod klucz” są droższe od tych do remontu. Jednak jeśli zależy Ci na czasie, może być to da Ciebie idealne rozwiązanie.
Znajdź pretekst do negocjacji
Przymierzasz się do zakupu mieszkania i wiesz, że nie będzie łatwo zejść z przedstawionej w ogłoszeniu ceny. Podpowiadamy, co najbardziej obniża wartość nieruchomości.
- Klatka schodowa – obdrapane ściany, domofon nie działa, a może drzwi do budynku w ogóle się nie zamykają? Zapytaj właściciela, kiedy ma zostać przeprowadzony remont, a jeśli okaże się, że żadne naprawy nie są zaplanowane, spróbuj obniżyć cenę.
- Krzywe ściany, stare okna – już na zdjęciach było widać, że ściany wymagają położenia gładzi, a okna wymiany? Dowiedz się, ile będą kosztowały Cię te naprawy i porozmawiaj o tym z właścicielem.
- Widok z okna – jeśli mieszkanie ma ekspozycję wschodnią, możesz powiedzieć sprzedającemu, że okna wychodzące na zachód dają więcej światła. A gdy obok znajduje się przedszkole lub szkoła, warto poskarżyć się na uporczywy hałas. Oczywiście największą szansę na obniżenie ceny mieszkania masz wtedy, gdy patrząc z okna, widzisz inny blok, cmentarz lub śmietnik. Ale czy wtedy nie lepiej poszukać po prostu czegoś innego?
- Brak balkonu – jeden z lepszych argumentów. W końcu balkonu w bloku nie dobudujesz, a od wielu lat faktem jest, że mieszkania z nimi są nie tylko droższe, ale też dużo atrakcyjniejsze.
- Parter lub ostatnie piętro – tu położone są mieszkania cieszące się najmniejszym zainteresowaniem. Lokale na ostatnim piętrze bardzo szybko się nagrzewają, w związku z czym w lato jest w nich często nie do wytrzymania. Natomiast mieszkania parterowe są w dużo większej mierze narażone na złodziei i chuliganów.
- Brak miejsca parkingowego – to bardzo dobry powód do narzekania i uzyskania całkiem sporej zniżki. Zwłaszcza, gdy mieszkanie znajduje się w pobliżu małej uliczki, na której nie ma gdzie zaparkować. Sprawdź ceny garaży i miejsc parkingowych w okolicy i staraj się o wynegocjowanie właśnie takiego upustu.
- Aneks kuchenny – jeszcze do niedawna modne były lokale z dużym salonem i wydzielonym aneksem kuchennym. Na dłuższą metę okazuje się jednak, że jest to dość uciążliwe rozwiązanie, a dla wielu osób zapachy gotującego się jedzenia podczas odpoczynku na kanapie są męczące i przede wszystkim nieprzyjemne. Dlatego, gdy w mieszkaniu nie ma oddzielnej kuchni, przekonaj właściciela, że potrzebna jest przebudowa, a to przecież dodatkowe koszty.
Negocjowanie ceny mieszkania to skomplikowana sprawa, ale jeśli będziesz słuchać właściciela, a do rozmowy podejdziesz bez zbędnych emocji, z pewnością wspólnie znajdziecie satysfakcjonujące Was rozwiązanie.