Styczeń przyniósł uspokojenie nastrojów i wzrosty indeksów na rynkach akcji.
Styczeń przyniósł uspokojenie nastrojów i wzrosty indeksów na rynkach akcji. Dla inwestorów umęczonych silnymi spadkami cen akcji była to miła odmiana, zwłaszcza po znaczących grudniowych spadkach, w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę zachowanie rynków zagranicznych. Czy jest to krótkoterminowe odbicie czy początek większego ruchu wzrostowego okaże się w najbliższych miesiącach. Póki co do ostatnich zmian na rynkach akcji podchodzimy ostrożnie. W portfelu agresywnym nieznacznie otworzyliśmy się na ryzyko, jednak wciąż ma on charakter defensywny. Nie będziemy ścigali się z krótkoterminowymi ruchami rynków akcji, konsekwentnie realizujemy strategię bezpiecznego prowadzenia portfela oraz otwierania go na wzrosty wtedy, gdy są one bardzo prawdopodobne przynajmniej w perspektywie kolejnych kilku miesięcy. Nasz pogląd na sytuację rynkową, który przedstawialiśmy Państwu w ostatnich miesiącach do chwili obecnej nie uległ znaczącej zmianie. Priorytetem pozostaje ochrona wartości portfeli, chociaż oczywiście dostrzegamy poprawę sytuacji na rynkach akcji. Bacznie ją obserwujemy i być może w niedalekiej przyszłości bardziej otworzymy portfele na zachowanie giełd.
Styczniowe odbicie na światowych giełdach pozwoliło nie tylko odetchnąć inwestorom, ale też póki co odsunęło wizje wejścia światowych rynków akcji w głęboką bessę, o czym mówiło się pod koniec ubiegłego roku. Co prawda w przypadku rynków zagranicznych udało się odrobić tylko część grudniowych spadków, rynki rosły nie dzięki wspierającej sytuacji fundamentalnej, ale pomimo niej. Pamiętajmy, że giełdy dyskontują przyszłość, więc być może najbliższe miesiące nie będą dla akcji najgorsze. Na razie jednak sygnały z gospodarki nie są zbyt optymistyczne. Spowolnienie globalnego wzrostu powoli staje się faktem. Odczyty wskaźników wyprzedzających w Stanach Zjednoczonych w dalszym ciągu znajdują się na dość wysokich poziomach, jednak dużo niższych niż jeszcze dwa miesiące temu. W Europie część danych makroekonomicznych wskazuje na silne spowolnienie gospodarcze, w niektórych przypadkach na granicy recesji. W przypadku Polski, najwyższe od 11 lat tempo rozwoju gospodarki (PKB powiększył się o 5,1%) należy już do przeszłości, w 2019 należy liczyć się ze spowolnieniem wzrostu. Nie można też zapominać, ze w dalszym ciągu nierozstrzygnięta pozostaje kwestia sposobu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co również nie pozostanie bez wpływu na koniunkturę gospodarczą w przypadku realizacji najbardziej negatywnego scenariusza.

W styczniu portfele były zamknięte na ryzyko. W obecnym miesiącu w portfelu agresywnym pojawia się ograniczona ekspozycja na ryzykownych aktywach, natomiast portfel bezpieczny konsekwentnie pozbawiamy ryzykownych klas aktywów. Podkreślamy jednak, że ekspozycja na ryzykowne aktywa jest ograniczona, gdyż w naszej ocenie styczniowe wzrosty pozostawiają więcej pytań, niż odpowiedzi. Głównym priorytetem jest ochrona wartości portfeli, przez co w portfelach w znaczący sposób przeważają aktywa niezależne od aktualnej koniunktury giełdowej. Nie można mieć złudzeń, że wysoka zmienność na rynkach poszła w zapomnienie. Aktualny trend wcale nie musi być jednak spadkowy i w najbliższym czasie może, choć nie musi, dojść do większych zmian w składzie portfeli.