Luty zakończył się tak samo jak się zaczął – spadkami najważniejszych indeksów giełdowych na świecie.
Luty zakończył się tak samo jak się zaczął – spadkami najważniejszych indeksów giełdowych na świecie. Przyczyną spadków w minionym tygodniu najpierw był Jerome Powell, a później oliwy do ognia dolał prezydent USA Donald Trump. We wtorek Jerome Powell, nowy szef Fed, przemawiał przed Kongresem na temat kondycji gospodarki Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że oczekuje solidnej koniunktury rynkowej oraz zwyżkującej inflacji co siłą rzeczy zostało odebrane jastrzębio wpływając na umocnienie dolara, wzrost rentowności obligacji amerykańskich oraz spadki na giełdach. W drugiej części tygodnia zapowiedzi Donalda Trumpa na temat wprowadzenia podwyższonych ceł na import stali i aluminium spotęgowały niepewność na rynkach. Dodatkowym elementem ryzyka były weekendowe wybory parlamentarne we Włoszech oraz głosowanie dot. koalicji w Niemczech.
Na GPW w Warszawie również dominował kolor czerwony. Indeks szerokiego rynku WIG w skali tygodnia stracił -3,33%, indeks największych spółek WIG20 zniżkował -3,82%, a indeksy mniejszych i średnich spółek sWIG80 i mWIG40 spadły o odpowiednio -1,49% i -3,00%.

W dalszym ciągu dobre wyniki osiągają fundusze gotówkowe i pieniężne Superfund. Od początku roku Superfund Płynnościowy uzyskał 0,87%, a Superfund Pieniężny 0,89% stopy zwrotu, co pozycjonuje fundusze w czołówce grupy porównawczej. Dodatkowo, daje to nadzieję na kolejny bardzo dobry roczny rezultat.
W tym tygodniu w Polsce odbędzie się posiedzenie RPP. W środę Rada podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Na globalnych rynkach najważniejsze wydarzenia będą mieć miejsce w czwartek oraz piątek. W czwartek zakończy się posiedzenie Rady Prezesów EBC, a w piątek opublikowane zostaną amerykańskie payrollsy – czyli dane z rynku pracy.